Spięcie Mastalerka i Błaszczaka. "Zajmij się pan wreszcie pracą"
Reporter Radia Zet Mariusz Gierszewski napisał, że były premier i wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki ma w planach założenie nowej partii. Inicjatywę mają wspierać prezydent Andrzej Duda, szef gabinetu głowy państwa Marcin Mastalerek oraz europoseł Adam Bielan.
Doniesienia zdementował zarówno Mastalerek, jak i Bielan, który stwierdził, że to "kompletna bzdura".
Mastalerek kontra Błaszczak. "Zajmij się pan wreszcie pracą"
W poniedziałek w rozmowie z Radiem Zet przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak został zapytany o doniesienia mediów dotyczące nowej partii Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego. – Jak Chłopik z Mastalerkiem mają to robić, to nie wróżę temu przyszłości. To fake – stwierdził były szef MON.
Na odpowiedź szefa gabinetu prezydenta nie trzeba było długo czekać. "Panie @mblaszczak, patrząc na pana »osiągnięcia« w odbudowie przemysłu zbrojeniowego, to ja panu nie wróżę przyszłości. Zajmij się pan wreszcie pracą, a nie fejkami, bo to szkodzi kandydatom PiS w wyborach samorządowych" – napisał na platformie X Marcin Mastalerek.
"Czasem trzeba potrafić uderzyć się w piersi"
W piątek Komisja Europejska zdecydowała się przyznać 500 mln euro firmom zbrojeniowym, by podnieść ich zdolności produkcyjne. Okazało się, że Polska otrzyma zaledwie 2,1 mln euro. Największym beneficjentem programu okazały się Niemcy, którym przypadnie aż 160 mln euro.
Decyzja KE była jednym z tematów niedzielnego programu "Śniadanie Rymanowskiego" na antenie Polsat News. Poseł PiS Marin Przydacz wskazał na faworyzowanie niemieckich firm. – Rozdzielili sobie pieniądze po niemieckich fabrykach, a Polska dostała wielką figę – powiedział. – Trzeba po prostu działać. Polska potrzebuje wydawać miliardy euro na zbrojenia. My nie mogliśmy dostać tyle co Węgry, bo wnioskowaliśmy o 11 mln – odpowiedział szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. – Czasem trzeba potrafić uderzyć się w piersi i nie opowiadać bzdur o Niemcach, bo nie o Niemcach powinnyśmy myśleć, ale o tym, żeby jak najwięcej wydawać na armię – dodał. – Nie będę mówił, kto zawalił – podkreślił.